środa, 24 lipca 2013

Nivea Flexible Curls - Balsam podkreślający loki

Ostatnio szał z wybieraniem uczelni, wyjazdy, festiwale i dlatego nie ma mnie tu za często. Właściwie od soboty znikam na festiwal w Zbicznie, potem w niedziele pakowanie i w poniedziałek wyruszam na Woodstock. Wracam dopiero 5 sierpnia także do tego czasu nie będzie mnie tu wcale :)

Dziś przychodzę z produktem dobrze mi znanym. Jest to chyba już 3-4 opakowanie. Chodzi o balsam podkreślający loki.


 Na wizaż.pl czytamy:
"Zapobiega puszeniu się włosów. Dostępny w 5 wersjach. Podkreśla kształt loków, nadając im miękkość w dotyku. Sposób użycia: rozprowadzić balsam na wilgotnych włosach. Aby podkreślić loki wysusz je na powietrzu. Dla większej objętości wysusz włosy suszarką"


Ma konsystencje balsamu więc jest dość delikatny. Nie obciąża włosów, ani nie przetłuszcza ich. Wystarczy mała ilość nałożona/wgnieciona we włosy, co powoduje, że produkt jest bardzo wydajny. Ma ładny zapach i daje naprawdę fajny efekt. Loki są o wiele bardziej wyraźne i do tego efekt utrzymuje się do kolejnego mycia - włosy nie rozprostowują się ;) Zdecydowanie polecam!  cena: 14 zł/150 ml




poniedziałek, 8 lipca 2013

Zakupy w AVON cz.2

Tym razem przychodzę do was z porcją moich ostatnich zakupów w AVON :)


1. Avon Care, Caring Lip Balm (Balsam do ust z olejkiem jojoba)
 Na wizaż.pl czytamy:
"
Pielęgnujący balsam do ust z witaminą E i olejkiem z jojoby zapewnia ustom zapewnia ustom wyjątkowo intensywne nawilżenie. Chroni przed przesuszaniem oraz pierzchnięciem. Balsam, dzięki formule z witaminą E, silnie odżywia usta, a także natychmiast je wygładza, jednocześnie zapewniając przyjemne uczucie komfortu" 
Wydaje się być bardzo fajny produktem, miły zapach i co dla mnie ważne nie zostawia nieprzyjemnej powłoki na ustach :)
Cena ok. 6 zł . Mi się udało kupić za 3,99 zł  

2. Avon, Anew Vitale 25+, Eye Gel Cream (Żel - krem pod oczy)
Produkt teoretycznie przeznaczony dla pań po 25 roku życia. Jednak moja skóra pod oczami jest w takiej tragicznej kondycji, że muszę mieć coś naprawdę nawilżającego. Przed zakupem miałam kilka próbek tego kremu i całkiem dobrze się sprawował :)
Cena: 20 zł/15 ml. Mi udało się go kupić za 1 zł w nagrodę za wysokie sprzedaże.

3. Avon, Advance Techniques, Damage Repair 3D Rescue (Kuracja naprawcza 3D do włosów suchych i zniszczonych)

Na wizaż.pl czytamy:
"Regeneruje uszkodzenia powstałe wskutek stylizacji, zabiegów chemicznych, szczotkowania. Głęboko odżywia włosy, sprawia, że stają się jedwabiste , mocne i zdrowe. Wygładza powierzchnię włosa, wzmacnia rdzeń i regeneruje zniszczone końcówki"
Rzeczywiście to prawda, bardzo poprawia kondycje włosów. Moje były dość przesuszone i po prawie 2 tygodniach stosowania śmiało mogę powiedzieć, że widać różnicę. Poza tym zapach jest nieziemski :)

Cena: 23 zł/100 ml.  Mi udało się kupić na 9,99 zł


wtorek, 2 lipca 2013

Bell - LIP TINT

Miałam ostatnio ciężki czas. Wyniki matur, różyczkowanie, rejestrowanie się w systemach IRK na uczelniach, wpłaty, zdjęcia i wszystkie rzeczy z tym związane... ale na szczęście ZDAŁAM i to jest ważne !!! :)

Dziś przy okazji zakupów spożywczych w Biedronce postanowiłam rozejrzeć się za błyszczykiem/flamastrem/wżeraczem (różnie to nazywają ;)) z Bell.  Cena: 6,99.

Dostępny jest on  u mnie w Biedronce w trzech kolorach. Określiłabym je jako czerwony, różowy i pomarańczowy. Jednak czytałam, że dostępnych jest 6 odcieni. Wiele dobrego naczytałam się o nim w szczególności na blogach więc moje wymagania były wysokie i wcale się nie zawiodłam.

Na wizaż.pl czytamy:
"Sekret działania produktu to formuła `long lasting`, która sprawia, że kolor trzyma się niezwykle długo od momentu aplikacji. Specjalne składniki zawarte w formule Lip Tint barwią naskórek ust, co gwarantuje efekt przypominający makijaż permanentny. Kolor trzyma się niezwykle długo od momentu aplikacji."



Tint ma formę błyszczyka i zaraz po nałożeniu byłam zawiedziona bo nie lubię takich konsystencji, nie lubię klejących się ust.  Jednak po chwili czujemy lekkie mrowienie w ustach i po kilku minutach 'wżera' się w nie. Produkt jakby zastyga. Nawet po przetarciu kilka razy ręką praktycznie się nie zmazuję. Zrobiłam mu kilka testów jak reaguje na kontakt z wodą. Po pierwszym zmoczeniu ust i osuszeniu chusteczką, nie ma praktycznie żadnej zmiany, po drugim i trzecim produkt zaczyna się lekko usuwać ale kolor na ustach nadal zostaje więc po prostu mistrzostwo :) to czego nie lubię w szminkach to właśnie to że często szybko znikają i trzeba poprawiać oraz to że czasami brudzą zęby. W tym przypadku nie ma takich opcji :) Na dodatek zapach jest bardzo fajny, taki kwiatowo - owocowy.
Produkt tak mi przypadł do gustu, że chyba skuszę się jeszcze na inne kolory.