poniedziałek, 23 czerwca 2014
Rimmel Stay Matte
Czytamy na wiżaż.pl : "Nowy podkład Rimmel Stay Matte zapobiega świeceniu się cery, a dzięki zastosowaniu mikrosferycznych pudrów skóra jest jedwabiście gładka i miękka. Lekka, kremowa formuła podkładu wyjątkowo łatwo rozprowadza się na skórze, a w połączeniu z emulgatorami żelowymi płynnie i równomiernie łączy się ze skórą bez rolowania się i efektu maski. Matowe wykończenie zawdzięcza opatentowanej japońskiej formule żelu pielęgnacyjnego. Zawarty w podkładzie kaolin zapewnia matową, lecz promienną cerę. Zawiera bardzo lekki matujący puder, wszystko po to, by stworzyć nieskazitelne, jedwabne, wolne od błyszczenia się wykończenie makijażu, które utrzymuje się cały dzień, pozostawiając skórę świeżą i naturalnie matową.
Podkład może także pochwalić się nowym opakowaniem, dziewczęcą, smukłą linią oraz tubką w kolorze czystej bieli. Jest ona lżejsza, wygodniejsza i bardziej praktyczna, niż szklane opakowania. Przyciąga wzrok fioletową zakrętką oraz symbolem ikonicznej korony Rimmel. Rozbudowana gama 7 odcieni oznacza, że każde kobieta znajdzie odcień dla siebie.
Twarzą kosmetyku jest Georgia May Jagger.
Cena: ok. 21zł / 30ml"
Podkład zakupiłam już jakiś czas temu - na ostatniej promocji w Rosmmannie, chyba za jakieś 11 zł.
Długo zastanawiałam się nad wyborem koloru, nie mogłam się zdecydować. W końcu wybrałam 100 Ivory. Obawiałam się czy to dobry wybór, ale za taką cenę można było zaryzykować ;)
Okazało się, że kolor jest całkiem ok bo lekko ciemnieje na twarzy i idealnie dopasowuje się do naszego odcienia. W pierwszej chwili po nałożeniu jesteśmy wręcz białe i wyglądamy niczym gejsze :D Po chwili jednak kolor się normuje. Po przypudrowaniu mat utrzymuje się wiele godzin, bez potrzeby przypudrowania i bez efektu maski. Jest bardzo gęsty, kremowy i generalnie dobrze kryje.
Robiłam mu kilka prób - zrobiłam sobie mały trening i nawet po spoceniu się wyglądał całkiem dobrze jak na tak tani podkład. Krycie zniknęło, ale cera nadal była w miarę jednolita więc uważam, że taki test pokazuje jakoś podkładu ;)
Tak samo dobrze reaguje na wodę. Producent tego nie zapewnia, ale mam wrażenie, że jest wodoodporny. W czasie deszczu nie rozmywa się za bardzo, a gdy poleje się go wodą praktycznie nie znika z twarzy.
Jedynym minusem jaki zauważyłam jest to, że szybko zasycha na twarzy więc trzeba z nim dobrze i w miarę szybko pracować.
Zdecydowanie polecam i na pewno kupię kolejną tubkę po zużyciu obecnej :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mam ten podkład dla mnie jest za ciężki, po za tym dobrałam zły odcień :/
OdpowiedzUsuńMój czeka w szufladzie na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńu mnie nie sprawdzają się podkłady z rimmela :(
OdpowiedzUsuńHello im Silvia, I really like your photo, I would like to invite all my friends to visit my blog
OdpowiedzUsuńDużo już czytałam o tym podkładzie ;) I chyba sprawie go sobie na jesień, bo jak na razie w ciepłe dni używam tylko puder.
OdpowiedzUsuńU mnie zupełnie się nie sprawdził - ważył, podkreślał suche skórki i właził w zmarszczki mimiczne. :)
OdpowiedzUsuńaż się dziwie bo ja chwalę go również właśnie za to, że sie nie waży, no ale wiadomo - każda cera reaguje inaczej :)
UsuńU mnie podobnie jak u Independent Woman - bardzo podkreślał skórki i zmarszczki mimiczne - zupełnie nie dla mnie. Po za tym za ciężki.
OdpowiedzUsuńMiałam starą wersję i była okropna. Tworzył uroczą maskę i jeszcze się dziad ważył na skórze...
OdpowiedzUsuńNo co Ty?! Za taką kasę podkład wodoodporny? Najtańszy tego typu jaki miałam, kosztował 30 zł. chyba muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńlubię te podkłady z Rimmela jednak tego jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńniestety kolor mi nie pasuje :(
OdpowiedzUsuńja się na niego długo już czaję :)
OdpowiedzUsuńZostaję u ciebie na dłużej :)
Ja się na niego długo czaję :)
OdpowiedzUsuńZostaję u ciebie na dłużej :)
Miałam starą wersję, jednak się u mnie nie sprawdziła. Podkłady tej firmy mi nie podchodzą, za to uwielbiam ich szminki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję ;)
Długo się już nad nim zastanawiam, ale jak na razie mam swój Bourjois i go nie zdradzę chyba :))
OdpowiedzUsuńWygrałam go w rozdaniu i bardzo mnie to cieszy, bo znając siebie, na pewno bym go nie kupiła, a to jeden z lepszych podkładów jakie miałam okazję używać. Bardzo dobrze kryje, matuje i długo się utrzymuje, nawet w taki upał. Zapomniałam kiedyś go zmyć zanim pojechałam na rower i ku mojemu zdziwieniu, po powrocie nadal był na swoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńJak wszedł na rynek to się nawet zastanawiałam czy nie kupić, ale potem dorwałam próbkę i w ogóle nie współgrał z moją skórą.
OdpowiedzUsuńja też go miałam i byłam zadowolona :) obecnie go nie używam ale zostawiam na zimę :)
OdpowiedzUsuń