Witajcie :)
Dziś produkt, o którym miałam opowiedzieć już dawno, ale tak zakochałam się w nowym 'odpowiedniku', że całkowicie o nim zapomniałam.
Chodzi tutaj o dobrze znany w internecie krem z Flosleku.
Pojemność: 30 ml
Wiek: bez ograniczeń wiekowych
Rodzaj skóry: naczynkowa
Na stronie floslek.pl czytamy:
Wygładza i uelastycznia skórę, zapobiega powstawaniu zmarszczek, cieni i
„worków” pod oczami. Wzmacnia naczynka krwionośne, poprawia nawilżenie i
napięcie skóry wokół oczu.
Skład:
Aqua, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Cetearyl Isononanoate,
Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Propylene Glycol, Arnica Montana Flower
Extract, Arnica Chamissonis Flower Extract, Butyrospermum Parkii Butter,
Caprylic/Capric Triglyceride, Butylene Glycol, Laminaria Hyperborea
Extract, Aesculus Hippocastanum Seed Extract, Malpighia Glabra Fruit
Extract, Phenoxyethanol, Dimethicone, Panthenol, Triethanolamine,
Carbomer, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Ethylhexylglycerin, DMDM
Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl
Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Disodium EDTA.
Do zakupu zachęciły mnie jeszcze dawno, dawno temu pozytywne opinie na
yt. Rzeczywiście rozświetlał trochę, ale cienie pod oczami zmniejszały się tylko minimalnie, jeśli w ogóle zmniejszały. Generalnie nie można było spodziewać się nie wiadmo czego za taką cenę, ale od kremu pod oczy spodziewałabym się chociaż nawilżenia. Niestety tego od niego nie dostaniemy.
Jeśli nie macie jakiś większych problemów ze skóra pod oczami, to będzie się dla was nadawał, jest delikatny. Jeśli nie macie większych cieni i opuchlizny, jako kosmetyk typowo pielęgnacyjny pewnie się sprawdzi, ale nie liczcie na to, że zlikwiduje cienie i znacząco nawilży.
Czy kupię ponownie? Zdecydowanie nie. Znalazłam nowy, lepszy zamiennik. Niestety z bardzo wysokiej półki cenowej, ale wart swojej ceny - o nim już wkrótce :)
Trzymajcie się! :)