Tym razem tylko 3 rzeczy :)
1. Garnier mineral Action control 48h
Całkiem dobry, zużyłam już kilka opakowań. Kupię ponownie na pewno.
2. Suchy szampon Batiste
Tutaj chyba nikomu nic nie trzeba mówić ;)
Wersja mini, wiśniowa.
Zapach jak dla mnie trochę duszący i zbyt intensywny, ale do wytrzymania :)
3. Avon naturals - maska do włosów
Woskownica czerwona i jogurt
Można dostać za dosłownie kilka złotych, dość wydajna.
Kondycje włosów poprawiła, ale nie jakoś znacząco, po użyciu włosy są genialne, ale efekt nie działa długotrwale. Owszem jest duża poprawa ale nie aż taka jakiej można by się było spodziewać po całym opakowaniu, no ale oczywiście zalezy to od tego kto w jakiej kondycji ma włosy ;)
Lepsze 3 niż nic ;))
OdpowiedzUsuńTeż mam tą wersję mini szamponu z Batiste :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie, ja zawsze mam małe denka :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Batiste, mini wersje są idealne w podróży :)
OdpowiedzUsuńLubię antyperspiranty Garnier.
OdpowiedzUsuńCzesc, rozpoczęłam wlasnie przygodę z blogiem o tematyce podobnej do Twojego. Mam na myśli kosmetyki i rożne nowości. Jako, ze często bywam tutaj u Ciebie pozwoliłam sobie na mała reklamę, zapraszam :) Skinsecretss. BLOGSPOT.com
OdpowiedzUsuńDenko całkiem, całkiem
OdpowiedzUsuń