niedziela, 9 czerwca 2013

Avon Skin So Soft - Krem do depilacji okolic bikini

Od jakiegoś czasu jestem konsultantką AVON, a że uwielbiam kosmetyki robię wielkie zapasy i korzystam z wszelkich promocji :) Tym razem za to, że kupiłam kosmetyki za określoną kwotę mogłam skorzystać z kupna kremu do depilacji okolic bikini za 1 zł (do kremu dołączona jest również szpatułka).
Z kremami do depilacji mam złe wspomnienia. Miałam kiedyś 3, każdy innej firmy i od każdego dostałam uczulenia, ale w tym wypadku postanowiłam zaryzykować tym bardziej, że jestem to krem do skóry wrażliwej – Avon Skin so soft.



Krem nakłada się na ok. 2-3 minuty, żeby włoski zdążyły zmięknąć wystarczająco. Jeśli po upływie tego czasu nie możemy ich dobrze 'zgolić' należy odczekać jeszcze trochę lecz nie więcej niż 10 minut.

Jeśli chodzi o moją opinię : Zdecydowanie nie opłaca się wydać na niego 15 zł. Jak mówi sam producent musimy nałożyć grubą warstwę, a tubka ma tylko 100 ml więc ciężko o wydajność produktu. Poza tym po użyciu pozostawia on na skórze dziwną oleistą powłokę oraz zapach skóry po nim nie jest za przyjemny. Kolejny raz krem do depilacji mnie zawiódł i chyba szybko się nie przekonam. Pianka i maszynka albo depilator sprawdzają się najlepiej ;)

3 komentarze:

  1. Nie przepadam za tego typu produktami (za wyjątkiem kremów depilujących do twarzy, mam jeden z Avonu i bardzo go lubię). Kremy te według mnie niestety zawsze lekko nieprzyjemnie pachną a tubki wystarczają może na dwa razy i dlatego myślę, że jest to lekka strata kasy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem wierna maszynkom i piankom ;) Używałam różnych kremów tak jak i do nóg tak i do okolic bikini i efekt zerowy ;) A takie tubki starczają mi na 2-3 depilacje które i tak muszę poprawić maszynką ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam szczerze, że jest to najlepszy krem do depilacji, jaki stosowałam. Każdy inny podrażniał moją skórę. Ten nie. Zamawiam go regularnie, jest moim ulubieńcem.

    OdpowiedzUsuń